Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet, więc go zatrzymuje i pyta:
– Podwiezie mnie pan?
– Podwiozę, ale.. a krowę gdzie dasz ?
– Aaa.. przywiążę się ją do zderzaka, to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h – krowa się cieszy; jedzie 80km/h – krowa dalej się cieszy; jedzie 120 km/h – krowa mruga okiem.
– Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
– A bo będzie wyprzedzać ..
Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.